Ej, to nie jest fajne!
może i zawsze proszę o szczere komentarze, ale wcześniej nie wiedziałam jak to bardzo boli.
przez to wszystko tracę chęć do pisania, i zastanawiam się nad zawieszeniem bloga.
Sebastian to dla mnie tylko marzenie, takie które nigdy się nie spełni, i dobrze o tym wiem
a błędy to nie moja wina, coś ze mną nie tak
po prostu...
do tej pory, miałam same miłe komentarze, na wszystkich blogach, a dziś...
gdy zobaczyłam te komentarze...
nie wiem co mam ze sobą zrobić.
Moje serce płacze,
tam, gdzie ty,
tam ono,
bez żadnych ostrzeżeń zamyka się w bólu
by niedługo
znów wybuchnąć...
Smutne.
OdpowiedzUsuńOczywiście to sarkazm...
Usuńfajny blog :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj tak dalej
Pzdr
Ojejku zozolku nie przejmuj się negatywnymi komentarzami tylko pozytywnymi.
OdpowiedzUsuńBo jeżeli ty uwielbiasz pisać książki to je pisz i nie patrz na opinie innych ludzi
Zawiesić tego bloga? Jestem za! Zawieszaj! Jest beznadziejny.
OdpowiedzUsuń